Ziarna soi
2010-2024
Mój kot ma na imię Soja i jest ze mną od ponad dziesięciu lat. W ostatnich dniach właściwie miałem słabe przeczucie, że jest za stara na małego kotka. 26 kwietnia tego roku wróciliśmy z mężem do domu z pracy i zastaliśmy ją leżącą na kocu, miauczącą i nie mogącą otworzyć oczu. Mój mąż i ja dotykaliśmy jej i szeptaliśmy jej imię. Kilka minut później już jej nie było. Pewnego dnia trzymałam w oszołomieniu mysz, którą Huang lubił się bawić, i mój mąż powiedział do mnie: „Wierzę, że Huang Huang zdecydował się wtedy wyjechać, wybrał, kiedy ty i ty Byłem tam i jeśli tego dnia wrócimy późno, na pewno zostanie do naszego powrotu.